Hej.
Miałam nie pisać, ale chcę żeby ten blog był moim pamiętnikiem, wiec trudno by o tym nie wspomnieć.
To co się dzieje, nie życzę nikomu.
1 dzień.
1 człowiek.
1 chwila
i niszczy życie tylu osobom.
Nie wiem jak to dalej będzie.
W jednej sekundzie całe moje plany na przyszłość, włącznie ze szkołą zmieniły się.
Może to jakiś znak, niby nie wierzę w takie rzeczy, ale...takie rzeczy.
Myślałam, że to się nigdy nie wydarzy.
Chwila gdy się dowiedziałam.
Nie wiedziałam co się ze mną dzieje.
Serio, nie życzę tego nikomu.
Jeszcze w takim okresie. Święta. Magiczna atmosfera. Tsaa... będzie super!
Ogólnie dzień dobry.
W szkole lużno.
Na 19.30 do kościoła.
Na 15.30 do dentysty. Jak zwykle się bałam. Na szczęście ząbki zdrowe i skończyło się tylko na lakierowaniu/ jakimś żelowaniu, nwm co to było, ale było spk. Dentystka była młoda, fajnie się zajęła, doradziła w sprawach w których miałam problem. Następy raz dopiero za pół roku.
Nie czuję, że zbliżają sie święta. ;c
Nie wiem czy w ogóle w tym roku poczuje.
Oby już nigdy więcej.
*cute-story69*

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz